Słuchając hałasów..
Komentarze: 2
Hej! Tak więc jest sobie dziś chyba czwartek. Kolejny dzień spania u A. Miło jak któs znajomy ma wolną chate bo chociaż nie musze się zamulać siedząć u siebie w domu. A tak od początku to nie będę za wiele pisać o sobie. Jeśli ktokolwiek będzie czytał moje notki to się dowie jaka jestem. Ludzie mówią że dziwna... :-/ Ogólnie to jest sobie słoneczne popołudnie, przed chwilą odwiedziły mnie A i P. W najbliższym czasie idę się doprowadzić do porządku i trzeba będzie sie zbierać do A. Wczoraj zrobiliśmy małą posiadówę, a na dziś przewidywane ognisko. Mam nadzieje że wpadnie troche osób, bo lubie miejsca gdzie jest tłoczno i wesoło. Właśnie, musi być wesoło...Ehh, i dlatego wcześniej idziemy sie zaopatrzeć w piffka i takie tam. Ogólnie dziś sie za wiele nie działo. Polatałam troche sobie z kosą po polu...No bo przecież pomocna ze mnie czasem dziewczyna! Jutro opisze swoje wrażenia z melanżu, ale wątpie żeby duzo ich było no bo nie będzie tam żadnego ciekawego obiektu. Z resztą tam jest niesprzyjający klimat...Ale może nadrobie w sobote w Paragrafie:-D Nie wazne...Pozdrawiam!!
Dodaj komentarz